Képek
HozzájárulásFoglaljon most
Visszajelzés
Írjon visszajelzéstMam mieszane uczucia, nie było nas w Karczmie z pół roku. Wcześniej było smaczniej, większe porcje. Obecnie rosół chłodny, gulasz do placka po węgiersku zimny, mięso twarde (jedynie placek dobrze usmażony), frytek do smażonego sera tyle co kot napłakał, sałatki mało. Porcje zmniejszone o 1/3 a cena zbyt wygórowana jak na taką jakość i ilość. Obsługa średnia, czekaliśmy przy pustej restauracji z 10 min na kelnerkę, i kolejne 40 min na dania. Ogródek częściowo zaniedbany. W środku wystrój przyjemny. Na minus brak wydzielonej części dla palących, jedząc obiad na zewnątrz w sąsiednim stoliku usiadła paląca para, bo na zewnątrz wszędzie można palić.
Ogólnie rzecz biorąc, restauracja jest w porządku, ma przyjemną atmosferę i bardzo sympatyczną kelnerkę (co było dla mnie niespodzianką). Jednakże cenowo trochę przesadnie, płaciliśmy tyle samo za zestaw dań dla 3 osób, co w restauracji na Rynku... Same dania były w porządku, ale nie powalały, zwłaszcza sałatka była bardzo mało zarówno ilościowo, jak i jakościowo. Podejście właścicielki do sprawy również było nie do końca satysfakcjonujące... Sugeruję przemyślenie podejścia do tematu... W ogóle można tam wpasc, zjeść, nawet się najesc, ale...
Jedzenie smaczne, obsługa bardzo miła, cały lokal ładny zadbany z możliwością jedzenia na polu.
Ceny nie adekwatne do jedzenia. Drogo a jedzenie bardzo przeciętne w stronę złego. Sałatkę cezar dostałam z grzankami na których była pleśń, po wymienieniu sałatki nie było znów w niej sera, kurczak twardy a sos czosnkowy był tak ostry, że nie dało się tego jeść. Ładny wystrój, fajny ogródek, ale jedzenie nie koniecznie.
Jeśli ktoś uważa, że drogo, niech lepiej zje w domu taniej. Inwestycja w lokal, czynsz, media, kelnerzy, kucharze, VAT, PIT, a zysk właściciela?... przecież każdy pracuje dla zysku. Ostatnio byłem tam trzy razy, czysto, ładne wnętrze, obsługa ok, smacznie.