Morze Smaków - Sianozety

Odwiedziliśmy restaurację na obiad i niestety trochę się zawiedliśmy. Ryba na pewno nie była świeża, tylko mrożona. Surówka z kapusty w ogóle nie miała smaku. Kotlet schabowy miał więcej panierki niż mięsa. Jedynym plusem były dość smaczne frytki. Raczej nie zamierzamy wracać.

Pyszne jedzenie (smażony dorsz), uprzejma obsługa. Ceny w przystępnych granicach. Krótki czas oczekiwania (godziny obiadowe 14-15). Miejsca do siedzenia zarówno w środku, jak i na zewnątrz.

Byliśmy tam dwa razy. Za pierwszym razem było dobrze, dlatego postanowiliśmy wrócić. Jednak tym razem niestety byliśmy rozczarowani. Czas oczekiwania wyniósł aż 30 minut. Gdy poprosiliśmy, aby jedzenie zostało podane jednocześnie, pani zapewniła, że tak się stanie, ale tak się nie stało. Pierogi na słodko, które przyszły jako pierwsze, trudno nazwać świeżymi, podobnie jak owoce, które służyły jako dekoracja. Grillowany kurczak w porównaniu do tego, którego jadłam za pierwszym razem, to była kpina. Duża porcja zmieniła się w malutką. Kurczak był o połowę mniejszy i zdecydowanie przesmażony, to samo dotyczyło surówek, a brakującą część wypełniała ogromna porcja frytek. Plus jest taki, że tym razem chociaż na stole były przyprawy.

Dobra kawa i makaron! Niepozorna miejscówka, ale bardzo polecam.

Uwielbiam makarony ale tak dobrych jeszcze nie jadłam. Z całego serducha polecam odwiedzić ten lokal. Jeżeli ktoś chce dobrze i co najważniejsze smacznie zjeść musi odwiedzić to miejsce.