Colonna - Toszek

Urocze miejsce, przesympatyczna obsługa, przystępne ceny i bardzo czysto. Polecam! Przyjazne dzieciom: Kącik dla malucha z konikiem na biegunach, kredkami i kolorowankami. Rodzaj posiłku: Brunch. Cena na osobę: 20–40 zł. Jedzenie: 5. Obsługa: 5. Atmosfera: 5. Polecane danie: Wyśmienita szarlotka.

Mała kawiarenka przy wejściu na dziedziniec zamku. Można napić się kawy i zjeść szarlotkę wewnątrz lub na tarasie. Są stoliki z widokiem na basztę. Dobrze, że to miejsce istnieje. Czynna okresowo poza sezonem. Nazwa pochodzi od rodu Colonnów, który był związany z czasami świetności zamku oraz legendą o złotej kaczce.

Wizyta w tym miejscu zepsuła mi całą sobotę. Podeszlysmy do baru by złożyć zamówienie, Pani zapytana o gofra odpowiedziała, że jest mrozony- plus za szczerość, jednakże widząc jak Pani wsadza gofra do piekarnika obracając go ręką zdębiałam. Pani uprzednio przecież dotykała pieniędzy i innych rzeczy. Brak zachowanej kolejności wydawania zamówienia, Pani najpierw podała lody i szarlotkę z lodami na blat a następnie czekałyśmy kilka minut na napoje a w tym czasie lody popłyneły. Podsumowując powinien się ta kawiarnia zająć sanepid. Service: Dine in Price per person: zł 20–40

Ceny nieodpowiadające jakości. Kawa sypana lub rozpuszczalna za 7-10 zł. Lada przypominająca czasy PRL-u, ciasta – ostatni kawałek wyschnięty na paterze, ale najlepszy był gofr, który został wyjęty z lodówki sklepowej i wrzucony do mikrofalówki. Dobre opinie utrzymają to miejsce, ponieważ ludzi to jednak zadowala.

Przytulnie oraz niedrogo jak na miejsce w murach zamku :