Képek
HozzájárulásFoglaljon most
Visszajelzés
Írjon visszajelzéstTrafiłem na tą restaurację przypadkiem , będąc w trasie , na wejściu super tablica z Menu , a co się okazało? Nic z tego nie mają :, pora obiadowa, a tu zonk :, padł wybór na grillowanego kurczaka , który z grillem nie miał nic wspólnego ,pieczony na szybko w piekarniku :, polany sweet chili sauce :, do tego jeden był surowy w środku :, zestaw surówek ,to ciepłe buraczki O_o . Ogólnie słabo , 2 gwiazdki tylko dlatego , że obsługa spoko : Rozumiem Panie Subiektywny Grzegorzu, że każda obiektywna krytyka pod adresem jedzenia i wydarzeń, w których Pan nie brał udziału, upoważnia Pana do nazywania nawet, ,,Świętych klientów kłamcami, z całym szacunkiem,jest Pan w błędzie, i to świadczy o tym ,jak podchodzicie do Swoich klientów, wszytko co opisałem, było prawdą ,a to,że danie zostało wymienione na zdatne do zjedzenia ,jest chyba rzeczą oczywistą ? I jeśli chce Pan tak szczegółowy opis wydarzeń ,to trzeba było czekać na to danie, kolejne 30 min . No i to, że uważa Pan, bladą pierś kurczaka, polana słodkim sosem chilli, za grillowana pierś, wskazuje na to, że powinien Pan spojrzeć do książki Kucharskiej i się troszkę doszkolić , no i zainwestować w patelnię grillową, nie odniósł się Pan ,do zestawu surówek? :, zestaw bajka normalnie :, Co do tej pełnej restauracji ,to bardzo dużo powiedziane :, rozumiem, że najlepiej jeść u Was obiad, na śniadanie ,wtedy na pewno się dostanie, to co proponujecie ,na wielkiej tablicy przed wejściem . Pozdrawiam serdecznie :
Lokal na najwyższym poziomie. Inspirujące wnętrze i bardzo profesjonalna obsługa. Porcelanowa zastawa i niebanalne sztućce. Niestety niezbyt rozbudowane menu. Zupy, które próbowaliśmy były genialne. Myślę, że lokal jest przeznaczony głównie na zorganizowane imprezy. Widać, że właściciele dbają o każdy szczegół. Warto tu wstąpić chociaż na kawę.
Obsługa tragiczna, kelner nie raczył powiedzieć "proszę" ani "dziękuję". Gdy podano mi obiad, chciałam domówić napój, ale nie zdążyłam, bo kelner podszedł, rzucił to na stół i odszedł. Zero uśmiechu, kelner wyglądał, jakby pracował wbrew swojej woli. Już więcej nie odwiedzę restauracji „Słowiańska”, jedzenie może być znośne, ale obsługa skutecznie zniechęca.
Piszmy prawdę lub wcale. Niedopowiedzenia rodzą subiektywną interpretację sytuacji, często różną od rzeczywistego przebiegu wydarzeń. W porze obiadowej restauracja była pełna gości. Rzeczywiście, danie dnia było już wyprzedane, ale pozostała oferta pozostała bez zmian. Wspomniana pierś z kurczaka to filet grillowany na patelni, a nie pieczony, tak jak zamówił Klient. Nie ma też nic wspólnego z grillem węglowym, który stoi rozpalony na tarasie w zasięgu wzroku gości i z którego serwowane są kurczaki oraz szaszłyki. Jeśli chodzi o wspomnianą pierś z kurczaka, klient zauważył, że jest niedopieczona. Obsługa przyjęła jego uwagę, a kucharz wydał nowe danie. Szkoda, że Ojciec Pio o tym nie wspomniał. Oj Świętemu nie wypada; Z pozdrowieniami, Restauracja Słowiańska.
Wczoraj tankowałem i nie miałem się do czego przyczepić. Tak jak na każdej stacji, tankujemy i płacimy. Pani kasjerka była uprzejma, miła, a do tego bardzo ładna.